Czyli jak poradzić sobie ze stresem przedmaturalnym swoim i swoich dzieci.
To, że TY i Twoje dziecko odczuwacie stres przedmaturalny jest naturalnym stanem rzeczy. Jest to jeden z najważniejszych egzaminów w życiu Twojego dziecka i zarówno ono, jak i Ty pragniecie aby wszystko poszło jak najlepiej. Nie należy jednak przesadzać z zamartwianiem się i swoim zachowaniem dodatkowo denerwować maturzystę. Dlatego bardzo ważne jest, abyś nauczył się radzić sobie ze swoim stresem i dodatkowo wsparł swoje dziecko przed egzaminem dojrzałości.
Stres może powodować poczucie pustki w głowie, pogorszenie pamięci, trudności w koncentracji uwagi i podejmowaniu decyzji, a także kłopoty ze snem. Ale nie należy od razu tracić głowy. Pamiętajmy: Stres nie jest taki straszny jak go malują. Nie jest ani dobry ani zły. To my nadajemy mu znaczenie. Jeśli nie radzimy sobie z nim – jest zły. Ale jeśli go pokonujemy – może być dobry. Stres może dodać nam sił, może zmobilizować nas do dalszego działania i być motorem naszych sukcesów.
PLUSY I MINUSY W WALCE ZE STRESEM PRZEDMATURALNYM.
Plusy: - motywuj swoje dziecko do nauki, powtarzając mu często „Jak się przyłożyłeś, to od razu dostałeś czwórkę”. „Pamiętasz, bałeś się klasówki, a dobrze ci poszła, kiedy przegadałeś z ciocią tę lekturę”
Zacznij uprawiać jakiś sport w wolnych chwilach, co pozwoli Ci na czynny relaks i pomoże zapomnieć o stresie przedmaturalnym. Możesz też zachęcić swoje dziecko do wspólnej aktywności fizycznej.
Spotkaj się z innymi rodzicami, których dzieci zdają w tym samym roku maturę. Zobaczysz, że nie tylko Ty przeżywasz stres, poznasz zmartwienie pozostałych rodziców, co pozwoli Ci na zdystansowanie się do własnych obaw i przeżyć. Możesz uzyskać też kilka cennych rad od pozostałych.
Nie zostawiaj dziecka samego ze swoimi problemami. Nie musisz ciągle proponować mu swojej pomocy, ale wystarczy, abyś czujnie stał obok. To doda pewności Twojemu dziecku w stresujących momentach.
Minusy: - Unikaj błędnych zachowań : nie mów nigdy „zobaczysz, nie zdasz”, „za mało się uczysz”, - tego typu komunikaty programują dziecko negatywnie i potęgują jego stres.
Nie okazuj mu swojego stresu. Niezależnie, jak często i mocno przejmujesz się jego egzaminem. Staraj się też nie opowiadać ciągle o maturze w obecności dziecka, nawet gdy rozmawiasz z kimś innym. Unikaj długich dyskusji na temat egzaminu na rodzinnych spotkaniach lub u znajomych. Niepotrzebnie zestresujesz tym siebie i dziecko.
Nie panikuj. Widząc twoje zdenerwowanie dziecko może pomyśleć, że nie wierzysz w jego umiejętności i -co gorsze – samemu zacząć tak myśleć.
JAK POMÓC DZIECKU W PRZYGOTOWANIU SIĘ DO MATURY?
ETAP I: Na początku roku szkolnego ustal zasady współpracy
Zachęć swoje dziecko do systematyczności. Wspólnie ustalcie harmonogram przygotowań do matury. Nie zapomnij jednak o relaksie i rozrywce!
Zapytaj dziecko, jak najlepiej można mu pomóc. Czy chciałoby, żeby przepytywać je od czasu do czasu z materiału, czy potrzebuje korepetycji z jakiegoś przedmiotu.
Jeśli Twoje dziecko tego potrzebuje, ustal specjalne „strefy ciszy”, w których mogłoby się ono spokojnie uczyć. Ewentualnie można zwolnić je z pewnych obowiązków. Pamiętajmy jednak, że czasami taki „stan wyjątkowy” w domu może niepotrzebnie wzmóc u dziecka stres.
ETAP II: Na 5 miesięcy przed maturą: zweryfikuj pierwszy plan
Sprawdź, czy Wasze założenia sprzed 5 miesięcy, z pierwszego etapu zdają egzamin. Jeśli nie, spróbuj je poprawić i udoskonalić. Porozmawiaj z dzieckiem. Może pojawiły się nowe problemy, którym trzeba zaradzić, a może nowe możliwości do wykorzystania. Pomyślcie, co wymaga udoskonalenia, poprawy i spróbujcie to zrobić.
Zaproponuj dziecku naukę szybkiego opanowywania stresu, np.trening autogenny, głębokie oddychanie, liczenie do 100 wspak.
ETAP III: Na 5 tygodni przed maturą: omów z dzieckiem „plan awaryjny”
Na wszelki wypadek omów z dzieckiem plan działania, gdyby nie poszło mu dobrze na maturze. Wskaż mu inne drogi wyjścia z sytuacji, np. pójście do szkoły pomaturalnej, przystąpienie do egzaminu poprawkowego w sierpniu
Nigdy nie strasz go, że nie zdanie matury to „koniec świata” czy beznadziejna sytuacja bez wyjścia.
ETAP IV: Na 5 dni przed maturą postaraj się o optymistyczną atmosferę
Powiedz dziecku, że bez względu na wszystko wierzysz w jego możliwości
Opowiedz dziecku kilka dowcipów i anegdot o różnych ludziach i znajomych, którzy denerwowali się, a jednak zdali maturę. Możesz także opowiedzieć o własnym zdenerwowaniu przed swoim egzaminem maturalnym.
Pokaż dziecku postawę: „że jakby co, to dziury w niebie nie będzie”.
ETAP V: W dzień matury: trzymaj nerwy na wodzy i uśmiechnij się do dziecka
Dopilnuj, aby dziecko zabrało wszystko, co będzie mu potrzebne na egzaminie: legitymacja, długopis, kalkulator, etc.
Uśmiechnij się do dziecka, poklep go po ramieniu i dodaj otuchy.
Aha, mie zapomnij o kopnięciu na szczęście.....a potem spokojnie zaciśnij kciuki i wróć do własnych zajęć.
{backbutton}